Zamówienia organizacji międzynarodowych – szansa na rozwój i poszukiwanie nowych rynków przez polskich przedsiębiorców

Co roku organizacje międzynarodowe udzielają zamówień o wartości kilkudziesięciu miliardów dolarów. Niezwykle interesujący i bardzo atrakcyjny finansowo dla przedsiębiorców z całego świata, w tym polskich firm wydaje się rynek zamówień Narodów Zjednoczonych (ONZ), którego wartość w 2021 wynosiła aż 29,6 miliardów USD (o 32,5 % więcej niż rok wcześniej). Nie należy także zapominać o zamówieniach w ramach NATO (ok. 4,7 miliardów USD), czy chociażby Banku Światowego, który bardzo mocno angażuje się w odbudowę Ukrainy.

Szansę na uzyskanie zamówienia mogą mieć firmy oferujące na przykład: sprzęt i usługi IT (w tym w zakresie cyberbezpieczeństwa), usługi konsultingowe i różnego rodzaju usługi doradcze, konferencyjne, graficzne, wydawnicze, drukarskie, remontowo-budowlane, dostawy leków, czy też firmy związane z funkcjonowaniem biur (m.in. dostawa mebli biurowych, artykułów administracyjnych).

Niestety, międzynarodowe rynki zamówień publicznych wydają się być zamknięte i niedostępne dla polskich przedsiębiorców. Jaka jest zatem tego przyczyna i czy faktycznie ubieganie się o zamówienia na arenie międzynarodowej przerasta zdolności organizacyjne, adaptacyjne, czy finansowe rodzimych firm? Czy rzeczywiście procedury udzielania zamówień przez organizacje międzynarodowe są aż tak skomplikowane i nieprzejrzyste?

Czy rynki zagraniczne stają się bardziej atrakcyjne dla polskich firm?

Na szczęście, od pewnego czasu można zaobserwować coraz większe zainteresowanie tematyką zamówieniami zagranicznymi, a szczególnie zamówieniami takich organizacji jak ONZ, NATO, czy Banku Światowego. Wynika to z kilku czynników:

  • coraz bardziej prawdopodobny kryzys gospodarczy
  • znaczący wzrost cen
  • wojna w Ukrainie
  • coraz mniej stabilna i przewidywalna sytuacja na polskim rynku zamówień publicznych

Co niezwykle istotne, od kilku lat wiele instytucji rządowych angażuje się we wspieranie polskich przedsiębiorców do aktywniejszego udziału w rynku zagranicznych zamówień publicznych. W ramach Departamentu Handlu i Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Rozwoju i Technologii funkcjonuje wydział organizacji międzynarodowych i zamówień publicznych, którego zadaniem jest właśnie pomoc polskim firmom zainteresowanym udziałem w przetargach organizacji międzynarodowych. W tym celu również Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości zorganizowała punkt informacyjny międzynarodowych zamówień publicznych, oraz prowadzi projekty, których celem jest udzielenie wsparcia doradczego i szkoleniowego.

Biorąc pod uwagę statystki pokazujące aktywność polskich firm na arenie międzynarodowych zamówień publicznych, jak również potencjał finansowy tych rynków, a z drugiej strony coraz mniej przewidywalną sytuację gospodarczą w naszym regionie, należy wszelkimi dostępnymi środkami zachęcać, wspierać i pomagać wszystkim zainteresowanym przedsiębiorcom.

Jak radzą sobie polskie firmy na rynku zamówień ONZ?

Na ten bowiem moment udział polskich firm zarówno na rynku zamówień organizacji międzynarodowych, jak również w poszczególnych krajach Unii Europejskiej jest tak naprawdę marginalny. Dla zobrazowania sytuacji – w ramach całego budżetu ONZ przeznaczonego na zamówienia w 2021 roku (czyli 29,6 miliardów USD), łącznie polskie firmy pozyskały … 4,86 milionów USD. Udział polskich firm w rynku zamówień ONZ wynosi 0,1 %. A w tym samym czasie:

  • firmy czeskie pozyskały 14,38 milionów USD
  • firmy rumuńskie pozyskały 107,29 milionów USD
  • firmy ukraińskie pozyskały 213,91 milionów USD

Te przykłady firm z państw sąsiadujących o porównywalnym lub mniejszym potencjale gospodarczym pokazują, że pozyskiwanie zamówień na rynkach międzynarodowych jest jak najbardziej w zasięgu ręki.

Polskie firmy mają wszystko, co potrzebne, żeby na rynku ONZ zaistnieć.

A co tak naprawdę jest potrzebne?

Do tego, żeby skutecznie konkurować na rynku ONZ, potrzebna kilku rzeczy i umiejętności:

  • znajomość przede wszystkim języka angielskiego (z tym zastrzeżeniem, że nie musi to być specjalistyczny angielski – przynajmniej na poziomie wyszukiwania przetargów)
  • dobre jakościowo produkty (które oczywiście w Polsce mamy)
  • ludzi, którzy są w stanie zorganizować dostawę towarów np. do Jordanii, czy Nigerii (czyli kapitał ludzki, które też mamy)
  • znajomość podstawowych zasad funkcjonowania tego rynku (co może wydawać się trudne, ale po to jest Ministerstwo Rozwoju i

Technologii, które taką wiedzę przekazuje w całej Polsce, czy chociażby projekt realizowany przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości wraz z kancelarią Wielkopolska Grupa Prawnicza, którego założeniem jest wspieranie przedsiębiorców na zagranicznych rynkach zamówień publicznych)

Jak widać, to tego aby rozpocząć swoją przygodę z rynkiem zamówień ONZ nie potrzeba aż tak wiele. Natomiast najważniejsza jest tutaj determinacja oraz konsekwencja – tego rynku trzeba się nauczyć, trzeba złożyć kilka ofert, zobaczyć jakie panują na tym rynku zasady i reguły.

Taką okazją, żeby zapoznać się z rynkiem zamówień ONZ, ale także NATO, czy Banku Światowego będzie konferencja, którą w Poznaniu dnia 8 listopada 2022 roku organizuje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wraz z kancelarią Wielkopolska Grupa Prawnicza oraz Wydziałem Prawa i Administracji UAM.

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na stronę poświęconą konferencji (darmowa rejestracja i uczestnictwo w wudarzeniu dla firm):
https://zzp.wgpr.pl/konferencja/index.html

 

Paweł Sendrowski
radca prawny, wspólnik zarządzający w Wielkopolskiej Grupie Prawniczej

KONTAKT


    Kierownik działu sprzedaży i marketingu

    Konrad Jaśkowiak

    T: +48 506 965 310

    M: k.jaskowiak@wgpr.pl

    Wielkopolska Grupa Prawnicza

    ul. Grudzieniec 64
    60-601 Poznań

    T: + 48 (61) 850 12 33

    F: + 48 (61) 850 11 44

    NIP: 778-143-26-65